czwartek, 11 września 2014

Rozdział 6.

Co Cię zrani dzisiaj, uczyni Cię silniejszym jutro


- Przepraszam - wydukałam z siebie
- Przestań przecież nie masz za co - powiedział Tobiasz i pogłaskał mnie po głowie
Stałam tak przytulona do Tobiasza kiedy za swoimi plecami usłyszałam terapeutę. 
- Dasz rade. Będzie ciężko ale jesteś silną dziewczyną. Jeśli nie czujesz na siłach żeby rozmawiać ze mną sam na sam to twój brat może być przy naszej następnej rozmowie. - powiedział i obdarzył mnie szczerym uśmiechem.
Ja tylko pokiwałam głową a on wyszedł z domu. 
- Już dobrze? - zapytał mój brat
- Tak - powiedziałam i odkleiłam się od brata
Mój wzrok przeniósł się na Piotrka który uśmiechnął się do mnie. Następnie na Kamilę ale już po chwili pożałowałam tego. 
Szyderczo zaśmiała się a z ruchu jej ust można było wyczytać " Wariatka ". Zignorowałam to. Odwróciłam się i pokierowałam się w stronę swojego pokoju. Usiadłam na łóżku i do ręki wzięłam żyletkę. Długo myślałam czy mam coś dorysować na swojej ręce. jednak skończyło się tylko na myśleniu. Schowałam ją do pudełka. Nie chciałam zawieść Tobiasza i rodziców. Po pokoju rozległo się delikatne pukanie. 
- Można? - usłyszałam a w drzwiach zobaczyłam Piotrka. 
- Jasne - powiedziałam i poklepałam kawałek łóżka obok siebie co miało znaczyć żeby się usiadł. Tak też zrobił. 
- Co jest? - zapytałam kiedy zobaczyłam w jego oczach smutek 
- Nic a co ma być? - zapytał ze sztucznym uśmiechem
- Widzę. Mów - powiedziałam i klepnęłam go delikatnie w ramię. 
- Jedno słowo. Kamila - powiedział i westchnął 
- Co się stało? - zapytałam
- Ona jest strasznie o wszystko zazdrosna. Gdy robię sobie zdjęcia z fankami, gdy odpisuje fanką, że chce Ci pomóc.. o wszystko. - powiedział
- Kochasz ją? - zapytałam prosto z mostu 
- Jasne i to bardzo - powiedział. 
I nagle dziwne uczucie... jakby moje serce delikatnie pękło. 
- Skoro ją kochasz to pogadaj z nią. No kurde jesteś rozchwytywany przez fanki więc nie dziw się że jest zazdrosna. - powiedziałam i uśmiechnęłam się
- Tylko to strasznie męczy - powiedział. 
- Pogadaj z nią.. Powiedz że fani są dla ciebie bardzo ważni powinna to zrozumieć - powiedziałam 
- Dzięki ide z nią pogadać. - powiedział i przytulił mnie - Aaa i za godzinkę lecimy do klubu - dodał i po chwili już go nie było. 
A więc zaczęłam się szykować. Najpierw prysznic następnie włosy który wyprostowałam, makijaż a na końcu ubrałam się w wybrane wcześnie ubrania. 

- Piioootrek widziałeś moje czarne szpilki? - usłyszałam za ścianą wycie Kamili 
- Nie wiem kotek - usłyszałam odpowiedź Piotrka
- No to poszukaj noooo - zawyła
Pokręciłam tylko głową i wyszłam z pokoju. W salonie zobaczyłam Monikę dziewczynę Tobiasza. 
- Cześć - uśmiechnęłam się i przytuliłam do niej
- Pati? - zapytała ze zdziwieniem 
- Tak a co? - zapytałam
- Jak ty ślicznie wyglądasz - powiedziała i okręciła mnie 
- Ty również - powiedziałam i posłałam jej wielki uśmiech. 
Usłyszałam głośne trzaśnięcie drzwiami i po chwili na kanapie w salonie siedział wkurzony Piotrek. 
- Co jest? - podeszłam i usiadłam obok niego 
- Kamila jest. O poszukaj mi tego , daj mi to , nie rób tego , rób to - zaczął naśladować Kamilę
A ja zaczęłam się śmiać. 
- Przepraszam - powiedziałam po chwili
- Nie masz za co. - powiedział i spojrzał na mnie - ślicznie wyglądasz - dodał i puścił mi oczko 
- Będzie okej - powiedziałam i poklepałam go po plecach 
- Nie będzie.. zrywam z nią. - powiedział stanowczo 
- ejeje Piotrek przemyśl to - powiedziałam zaskoczona
- Przemyślałem. - powiedział i wstał a ja momentalnie pobiegłam za nim. 
- Jesteś tego pewien?! - zapytałam i chwyciłam go za rękę 
- Tak. - powiedział i poszedł. 
Stanęłam koło Tobiasza i głośno westchnęłam. 
- Co jest? - zapytał z buzią pełną jedzenia
- Zaraz zobaczysz - powiedziałam. 
Nie minęło dziesięć minut a z pokoju Piotrka było słychać wrzaski Kamili. Po chwili słyszałam jak damulka od siedmiu boleści zbiega w szpilkach na dół. 
Spojrzała na nas a jej wzrok zatrzymał się na mnie. 
- To przez ciebie Piotrek ze mną zerwał wariatko - krzyknęła mi prosto w twarz 
- Nie przeze mnie tylko przez twoje zachowanie - powiedziałam spokojnie
- Posłuchaj mnie suko - zaczęła ale przerwał jej Piotrek
- Odwal się od niej i wyjdź stąd to koniec - powiedział Piotrek i podszedł do mnie
- Tak bardzo żałuję że nie udało ci się to samobójstwo - powiedziała i wyszła.
Do moich oczu napłynęły łzy a po chwili poczułam jak Monika mnie przytula. 
- Dlaczego jej powiedziałeś?! - krzyknęłam płacząc w stronę Piotrka
Jednak nie usłyszałam odpowiedzi. 
- Zaufałam ci.. nie chce Cię znać! - krzyknęłam i popchnęłam Piotrka. 
Pobiegłam do pokoju. Komu jeszcze on to powiedział?.. przecież nie chciałam żeby ktoś obcy o tym wiedział.. Komu ja mogę ufać?!
____________________________________________________________________
Cześć laski ;* Wybaczcie że rozdział dopiero dziś ale brak czasu. I podziękujcie pogodzie bo dzięki niej mam czas żeby coś napisać bo chora jestem :D Także 6 leci w wasz ręcę. 

Zapraszam tu czesctesknie.blogspot.com.

4 komentarze:

  1. Pisz pisz! Ja chętnie poczytam bo też jestem chora :C
    Życzę weny :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ta Kamila jest wariatką, a nie Misia! W ogóle Piter ma plusa za to, że z nią zerwał, ale także potężnego minusa za to, że powiedział Kamili, że Misia chciała się zabić... Oby dziewczyna się nie załamała...

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak coś czułam, że ta Kamila normalna nie jest. Dobrze, że Piotrek z nią zerwał, ale nie zmienia to faktu, że jest debilem. Taka papla z niego, że strach mu cokolwiek powiedzieć. Mam nadzieję, że nikomu więcej nie wygadał. Oby szybko ją przeprosił.
    Czekam na nowy i zapraszam na nowość na http://there-is-only-one-life.blogspot.com/ :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zaczelam czytac twojego bloga wczoraj i juz go polubilam ;) przeczytalam wszystkie dodane rozdzialy i czekam na kolejne! Co do tego rozdzialu! Od poczatku wiedzialam, ze dziewczyna Piotrka- Kamila ma cos nie tego z glowka. Piter natomiast nie powinne opowiadac o sytacji Michasi nikomu. Powinien to zachowac dla siebie.Mam nadzieje, ze szybko sie pogodza i bd okej. Dobrze, ze Michasia ma takiego brata jak Tobiasza! ;) Pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń